O kolegiacie pw. Zwiastowania NMP w Pułtusku za sprawą sensacyjnego odkrycia usłyszała cała Europa. Było nim odsłonięcie spod warstw tynku i współczesnych malowideł niezwykłych polichromii zdobiących sklepienie kościoła. Najważniejszą pułtuską świątynię warto odwiedzić także ze względu na gotyckie i renesansowe rozwiązania architektoniczne i dekoracyjne.
Fundatorem kolegiaty, której początki sięgają połowy XV wieku, był biskup płocki Paweł Giżycki. Zlokalizowana w północnej części rynku Pułtuska powstała jako obiekt jednonawowy w stylu gotyckim. Największe zmiany w kościele zaszły w kolejnym stuleciu za sprawą Jana Baptysty z Wenecji, który odpowiedzialny był m.in. o jego rozbudowę o dwie wieże i wzniesienie czterech kaplic. Jedną z nich postawiono na wzór krakowskiej kaplicy króla Zygmunta I Starego na Wawelu, nadając jej imię fundatora przebudowy – biskupa Andrzeja Noskowskiego (obecnie Najświętszego Sakramentu). Najważniejszymi elementami dekoracyjnymi kaplicy są kompozycje przedstawiające scenę sądu ostatecznego oraz nawrócenie św. Pawła. Warto zwrócić w niej uwagę także na ołtarz z XVI-wiecznym obrazem „Opłakanie”, który powstał z inspiracji „Pietą” Michała Anioła oraz marmurowy nagrobek fundatora z jego wizerunkiem dłuta włoskiego artysty Jana Marii Padovana.
Jan Baptysta jest ponadto autorem polichromii pokrywających sklepienia świątyni. Dekoracja, obejmująca również nawy i arkady, to nie tylko setki bukietów kwiatowych układających się we wzory geometryczne, ale także sceny biblijne, popiersia kobiece i męskie, a nawet postać diabła trzymającego cyrograf. Wszystkie ozdobne elementy zamalowano po remoncie spowodowanym pożarem kościoła w 1613 roku, a ponownie odkryto w czasie renowacji w 1994 roku. Ze względu na wyjątkowość malowideł, tego typu rozwiązania dekoracyjne zaczęto określać mianem „sklepienia pułtuskiego”, które stało się terminem stosowanym powszechnie w sztuce i architekturze. Warto zauważyć, że podobne polichromie – choć o znacznie mniejszej skali – można oglądać w innych kościołach Mazowsza, m.in. w Broku czy Brochowie.
Obok elementów gotyckich i renesansowych, w kolegiacie zachowało się barokowe wyposażenie wnętrza z XVII i XVIII w. Jego fundatorem byli biskupi Ludwik Załuski oraz Hilary Szembek. Barokowy ołtarz główny pochodzi z XVII wieku, a z kolejnego stulecia – ołtarze boczne, stalle kanoników i ambona. Do najstarszych zabytków złotnictwa należą z kolei XV-wieczna monstrancja wieżyczkowa i relikwiarz Krzyża Świętego oraz kielichy gotyckie z przełomu XV i XVI wieku.
Ciekawym elementem dekoracyjnym w kościele jest kamień znajdujący się przy wejściu do świątyni, który kształtem przypomina ludzką głowę. Zgodnie z legendą, jest to głowa złodzieja, który – chcąc wykraść cenne skarby przechowywane w kolegiacie – zakradł się do niej przez niewielki otwór w ścianie. Podczas próby wydostania się na zewnątrz, ściany kościoła zacisnęły się, a złodziej na dobre utknął w jej murach.