Leżący we wschodniej części województwa mazowieckiego Seroczyn przyciąga turystów bogactwem przyrody, bo nieopodal rośnie prastary las, a rezerwaty Dąbrowy Seroczyńskie i Kulak kuszą widokiem rozłożystych dębów i buków, tajemniczymi uroczyskami i stawami. Jeden z nich kojarzy chyba większość dorosłych Polaków – bo to staw, w którym Karol Strasburger zbierał nenufary dla Jadwigi Barańskiej w serialu i filmie Noce i dnie. Filmowy staw niewiele się zmienił od tamtego czasu, a co najważniejsze – ciągle kwitną na nim nenufary.
Naszą wyprawę możemy rozpocząć od zabytkowego parku w południowej części wsi, z okazałymi jesionami, klonami i kasztanowcami, położonego obok neorenesansowego pałacyku Edmunda Wernera. W części wsi nazywanej ,,Adamiec’’ stanął postawiony przez scenografów dworek Niechciców, przed dworkiem wykopano staw, a nieopodal posadzono 300 wierzb.
Spacery Barbary
Seroczyn z powodzeniem udawał bowiem filmowy Serbinów. Dworek niestety nie przetrwał długo produkcji filmu, bo po zakończeniu zdjęć dyrektor miejscowego PGR kazał go rozebrać. Sceny z folwarku, sceny żniw, a także spacery Niechciców po majątku także kręcone były w Seroczynie. Jednym słowem, można się poczuć jak w filmowym i literackim Serbinowie. Tak zapewne czuli się Jerzy Antczak, reżyser filmu oraz jego żona Jadwiga Barańska (filmowa Barbara Niechcic), bo wielokrotnie po zakończeniu filmu lubili tutaj wracać i spacerować po wiejskich alejkach.
Odwiedzając Seroczyn możemy skierować się także pod Pomnik Ojczyzny, przedstawiający sylwetkę orła stojącego na cokole. Na pomniku – odsłoniętym w 2013 r. – umieszczono daty wydarzeń ważnych do Seroczyna, gminy Wodynie oraz całej Polski. Położenie pomnika nie jest przypadkowe. Według tradycji znajdowała w tym miejscu karczma, w której zatrzymał się Napoleon podczas wyprawy na Smoleńsk.
Rowerowo i filmowo
Na amatorów wycieczek rowerowych czeka Trasa Wodyńska – przebiegający m.in. przez Wodynie, Seroczyn i Kołodziąż szlak rowerowy, który wiedzie szlakiem historycznych miejsc w południowo-zachodniej części powiatu siedleckiego. Po drodze, w rezerwacie Kulak, możemy zrobić sobie krótką przerwę i zobaczyć pamiętny staw z Nocy i dni. W pobliskim Wodyniu, siedzibie gminy, warto zatrzymać się przy zabytkowym drewnianym kościółku pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła. We wnętrzu warto zwrócić uwagę m.in. na boczne ołtarze barokowe z drugiej połowy osiemnastego wieku, a także późnogotycki szesnastowieczny krucyfiks.
A szukając wytchnienia po rowerowo-pieszych wrażeniach możemy odpocząć na malowniczej łące położonej niemal w centrum Wodynia, w cieniu starych drzew. Ponad stuletnie jesiony i lipy rosną nieopodal rzeczki Wodynki i dają turystom upragniony cień.
Seroczyn jak Serbinów
Wreszcie Jurek Masłowski dowiaduje się, że osiemdziesiąt kilometrów od Warszawy, blisko Stoczka Łukowskiego, jest obiekt z pięknymi stawami i resztką dworskich zabudowań. Miejscowość nazywa się Seroczyn. Znalezienie Serbinowa rozpoczęło najszczęśliwszy cykl mojego życia. (…)
Fragment książki Jerzego Antczaka, Noce i dnie mojego życia
Nadbużańska Lokalna Organizacja Turystyczna
ul. Pułaskiego 7, 08-110 Siedlce
tel. kom. 690 000 987
nadbuzanskalot@wp.pl