Mazoczas

Mińsk Mazowiecki, Mrozy i Jeruzal

Mińsk Mazowiecki z połączenia dwóch miast

Mińsk Mazowiecki to jedno z najstarszych miast Mazowsza, które prawa miejskie uzyskało w 1421 roku.
Co ciekawe w XVI i XVII wieku na terenie dzisiejszego Mińska istniało jeszcze drugie miasto – Sendomierz.
Połączenie nastąpiło w 1695 roku.

Park i Pałac Dernałowiczów

W samym centrum Mińska podziwiać możemy piękny pałac otoczony parkiem, przez który przepływa rzeka
Srebrna. Wyjątkowość tego miejsca tworzy układ przestrzenny: trzy stawy, w tym jeden z pływającą
fontanną, park i klasycystyczny pałac, w którym mieści się dom kultury. W parku stworzono infrastrukturę
rekreacyjną. Od niedawna stoi też tam pomnik Anny Mińskiej, najznakomitszej przedstawicielki dawnych
właścicieli miasta. Doria-Dernałowiczowie byli ostatnimi właścicielami pałacu.

Muzeum Ziemi Mińskiej

W przepięknej willi hrabiny Łubieńskiej przy ulicy Stefana Okrzei działa od 2005 roku Muzeum Ziemi
Mińskiej gromadzące i prezentujące zbiory dotyczące historii miasta i rejonu, pamiątki fotograficzne,
dokumenty i mapy. Ekspozycje stałe prezentują: dzieje miasta w malarstwie i grafice artystów
mińskich oraz dzieje Ochotniczej Straży Pożarnej w Mińsku Mazowieckim.

Muzeum 7 Pułku Ułanów Lubelskich

W budynku przy ulicy gen. Sosnkowskiego w centrum Mińska, w willi dr. Jana Huberta zlokalizowany jest dział
muzeum poświęcony stacjonującemu tu w okresie II Rzeczypospolitej, 7 Pułkowi Ułanów. Pułk ten
był jednym z ulubionych pułków Józefa Piłsudskiego mieszkającego w niedalekim Sulejówku. W stajniach
7 Pułku mieszkała Kasztanka, słynna klacz Marszałka. Tu dokonała swojego żywota i pochowana została pod
kamieniem na terenie koszar, gdzie dziś mieści się Szkoła Żandarmerii Wojskowej.

Ławeczka Himilsbacha

Chyba każdy oglądał choć jeden film z Janem Himilsbachem. Ale pewnie nie każdy wie, że aktor
był także poetą i prozaikiem, a już niewielu, że urodził się w Mińsku Mazowieckim. Jako datę urodzenia miał
wpisany w dowodzie 31 listopada! Przy ulicy Józefa Piłsudskiego jest stolik z dwoma krzesłami. Na jednym
siedzi Himilsbach, na drugim my możemy usiąść, aby spojrzeć w oczy najbrzydszego aktora i pogadać
o nudzie w polskich filmach. Stolik nie ma blatu, więc nic nie można na nim postawić.

Wszebora – najstarsza sosna w Polsce

Na południowych obrzeżach Mińska, tuż za rogatkami miasta, w zwyczajnym, mazowieckim lesie rośnie
niezwyczajne drzewo. To sosna imieniem Wszebora. Ma 22 metry wysokości, kilka pni i liczy sobie
około 375 lat. Jest najstarszą sosną w Polsce.

Mrozy – przejażdżka tramwajem konnym

Kiedy w 1902 roku ruszyła budowa szpitala sanatorium w Rutce, materiały budowlane ze stacji kolejowej
w Mrozach dowożono specjalnie wybudowaną kolejką konną. Po ukończeniu szpitala postanowiono ją zachować
i w ten sposób przewozić pacjentów. Kolejka działała do 1967 roku. Na początku XXI wieku samorząd
postanowił odbudować kolejkę jako atrakcję turystyczną. Aktualnie w sezonie letnim można wybrać się na
przejażdżkę przez lasy rezerwatu „Rutka Sanatoryjna” aż do kompleksu zabytkowych budynków sanatorium.

Mrozy - tramwaj konny.
Mrozy – tramwaj konny.

Kuflewszczyzna

Kuflew intryguje nazwą, ale także przyciąga pięknem okolicznego krajobrazu. W starym parku dawnego
dworu, na niewielkim wzniesieniu stoi wysoki, murowany postument, a na nim św. Antoni. Na postumencie
dedykacja Świętemu Antoniemu patronowi rzeczy odzyskanych w podzięce – Weronika z Łąckich Dąbrowska – 1864.

Jakiż był powód jego postawienia – otóż majątek będący posagiem został skonfiskowany przez władze
carskie w wyniku antycarskiej działalności Bronisława Dąbrowskiego. Wdowa po nim długo starała się wyjaśnić
sprawę, aż udało jej się to na balu, na którym był car Aleksander II. Po tańcu z nim majątek rodziców odzyskała.

Zaraz za Kuflewem rozciąga się Kuflewszczyzna, o której Lechosław Herz pisał, że … jest rajem dla rasowego
krajoznawcy. Jest tu tak wiele miejsc zaciekawiających i tak dużo miejsc nie do końca odkrytych, nieopisanych,
aż trudno się oprzeć. Przez niemal 10 km na wschód tylko łąki, torfowiska i leśne uroczyska, z których najciekawsze
chronione są w rezerwatach „Florianów”, „Torfowisko Jeziorek” i „Rogoźnica”. Łatwiej tu niż ludzi spotkać
żurawie, łosie czy sarny. Ornitolodzy doliczyli się wielu chronionych gatunków, nawet hajstra, czyli bocian czarny
gnieździ się w tutejszych lasach.

Jeruzal, czyli Wilkowyje

Chyba nie ma nikogo w Polsce, kto by nie znał serialu „Ranczo”. Zdecydowana większość scen została
nakręcona w Jeruzalu, który na potrzeby filmowców zamienił się w serialowe Wilkowyje. Wjeżdżając
do tej niewielkiej miejscowości od razu zorientujemy się, że to jest ta z serialu. Na środku wioski, tuż obok
kościoła, stoi niebieski sklep „U Krysi”, a przed nim ławeczka. Ileż to mądrości życiowych na niej
wypowiedziano. Przytoczmy dwie: Życie rodzinne to jakieś cholerne wojsko jest, a ty jesteś zawsze najniższy
stopniem – Hadziuk do Pietrka na pytanie dotyczące spraw małżeńskich i Wszystko jest dla ludzi, ale nie
wszytko dla wszystkich – Jan Japycz. Serialowe sceny powstawały także w drewnianym
kościele św. Wojciecha i tutejszej szkole. Na środku placu, wokół fontanny, znajdują się tablice
z nazwiskami reżysera, scenarzysty i aktorów grających w tym kultowym filmie.

Lokalizacja

© 2024 - Mazowsze