Położona 25 kilometrów od centrum Warszawy Podkowa Leśna nie bez przyczyny nazywana jest miastem-ogrodem. Pośród przedwojennych willi roztaczają się tereny zielone, trasy spacerowe, a całe miasteczko należy do tzw. warszawskiego obszaru chronionego krajobrazu. To niezwykłe miejsce przyciągało już przed wojną bohemę artystyczną stolicy, w czasie wojny stanowiło schronienie dla ukrywających się artystów, a i po drugiej wojnie światowej stało się artystyczną mekką. Z czasem przylgnęło do niego określenie ,,Kolonia artystów’’.
Najbardziej znanym i chyba najdłuższym stażem ,,lokatorem’’ Podkowy Leśnej był pisarz i poeta Jarosław Iwaszkiewicz. Do jego posiadłości ,,Stawisko’’ zjeżdżały jeszcze przed wojną znane nazwiska. Dziś jak wiadomo mieści się tutaj Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów. W okresie międzywojnia u gospodarza Stawiska bywali chociażby poeci z grupy Skamandra: Antoni Słonimski, Jan Lechoń i wielu innych. Dworek Iwaszkiewiczów w Stawisku to było zresztą ważne miejsce spotkań elity kulturalno-artystycznej stolicy.
Wille twórców
Oprócz Skamandrytów bywali tutaj kompozytor Karol Szymanowski, późniejszy noblista Czesław Miłosz, a także autor Popiołu i diamentu Jerzy Andrzejewski oraz Krzysztof Kamil Baczyński. Willa w Stawisku przez cały okres okupacji, a zwłaszcza po upadku Powstania Warszawskiego, była schronieniem dla wielu Polaków i Żydów zagrożonych aresztowaniem. Bywało, że ukrywało się tu ponad 40 osób. Po wojnie w Stawisku lubił bywać Jerzy Putrament, a Konstanty Ildefons Gałczyński ułożył nawet wiersz o dojeżdżającej do Podkowy kolejce WKD (pierwszej kolei elektrycznej w Europie).
Każda willa, każdy dom związany z konkretnym artystą miały tutaj swoje nazwy. U Iwaszkiewicza, wiadomo – Stawisko, u popularnego autora bajek Benedykta Hertza była to ,,Kurza stopka’’, a u Ireny Krzywickiej, znanej publicystki i działaczki społecznej – ,,Szklany domek’’. Wspomniani wcześniej Skamandryci – zanim zaczęli bywać u Iwaszkiewiczów – spotykali się w willi ,,Aida’’. Zresztą wspomniana Irena Krzywicka jeszcze przed wojną, w 1934 r., upublikowała na łamach „Wiadomości Literackich” artykuł – hymm pochwalny na temat Podkowy Leśnej, a niedługo po wojnie pisarz Stanisław Dygat opisał uroki miasteczka w powieści Pożegania (1948). Kilkanaście lat później reżyser Wojciech Jerzy Has sfilmował tę powieść, a główne role oddał m.in. Tadeuszowi Janczarowi i Gustawowi Holoubkowi. Film powstawał po części w Podkowie Leśnej – na ekranie widać m.in. stację kolejową , ówczesną kawiarnię ,,Scarlett’’ oraz tory Warszawskiej Kolei Dojazdowej.
Msza beatowa
Podkowa Leśna i okolice sprzyjają także aktywnej turystyce. Przez miasteczko przebiegają 4 szlaki turystyczne: czerwony, niebieski, żółty i zielony, a w pobliskim Lesie Młochowskim wytyczono urokliwe trasy rowerowe. Warto także zajrzeć do leżących nieopodal Otrębusów, aby obejrzeć eksponaty zebrane w Muzeum Motoryzacji. W samym miasteczku można także zobaczyć kościół św. Krzysztofa – z niezwykłym freskiem autorstwa Henryka Rosena przedstawiającym patrona świątyni. Rosen zasłynął m.in. jako autor fresków w katedrze ormiańskiej we Lwowie. Ale jak na kolonię artystów przystało, kościół w Podkowie Leśnej nie może być zwyczajny. W 1968 r. odbyło się tutaj pierwsze wykonanie prekursorskiej mszy beatowej Pan przyjacielem moim stworzonej przez Katarzynę Gärtner.
Droga jak ukraińskie wertepy
Gdy zamieszkałem w Podkowie Leśnej pierwszy raz, był to głęboki las, daleki od osiedli ludzkich, i można tu było dojechać tylko koleją z Dworca Wiedeńskiego, później z prowizorycznego Głównego do Brwinowa, a przestrzeń między Brwinowem i Podkową trzeba było przemierzyć piechotą; czasem tylko jeździło się końmi. Droga pomiędzy Brwinowem i Podkową była jeszcze dziewicza, a właściwie dzika, i wzbudzała podziw Karola Szymanowskiego, któremu przypominała ukraińskie wertepy. (…)
J. Iwaszkiewicz, Podróże do Polski, Warszawa 1979
Centrum Informacji Turystycznej
ul. 1 Maja 405-825 Grodzisk Mazowiecki
tel. (22) 463 46 34
poczekalnia.pkp@centrumkultury.eu
Informacje: