W historii współczesnej literatury niewielki Skaryszew w powiecie radomskim zajmuje miejsce szczególne. Jego najważniejszy zabytek, urokliwy barokowy kościół pod wezwaniem świętego Jakuba Apostoła, został utrwalony w słynnym opowiadaniu Jarosława Iwaszkiewicza pt. Kościół w Skaryszewie (1968). Chociaż fabuła opowiadania – co przyznał jej autor – jest fikcyjna, została umieszczona w konkretnym miejscu. Opisując okolicę, Iwaszkiewicz przyznaje, że do kościoła w Skaryszewie ,,specjalnie jakoś przylgnęło moje serce’’.
Tropiąc literackim szlakiem naszego słynnego pisarza i poetę trafimy pewnie najpierw do Podkowy Leśnej, do dawnego majątku Iwaszkiewiczów Stawisko (nazwa została zresztą wymyślona przez twórcę). Po śmierci pisarza powstało tutaj Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów, w którym zachowały się oryginalne wnętrza z czasów, kiedy Iwaszkiewicz tworzył tutaj i mieszkał z żoną Anną. Możemy zobaczyć m.in. gabinet pisarza, bibliotekę, sypialnię i pokój gościnny.
Elita w Stawisku
Dworek Iwaszkiewiczów w Stawisku to było zresztą ważne miejsce spotkań elity kulturalno-artystycznej stolicy: bywali tutaj Karol Szymanowski, Jan Lechoń, Antoni Słonimski, Czesław Miłosz, a także Jerzy Andrzejewski czy Krzysztof Kamil Baczyński. Willa w Stawisku przez cały okres okupacji, a zwłaszcza po upadku Powstania Warszawskiego, była schronieniem dla wielu Polaków i Żydów zagrożonych aresztowaniem. Bywało, że ukrywało się tu ponad 40 osób.
Miłośnicy twórczości Jarosława Iwaszkiewicza nie mogą jednak pomijać Skaryszewa, jako miejsca, w którym bywał autor Sławy i chwały. Twórca lubił tę okolicę. – Ile razy jadę do Ostrowca Świętokrzyskiego, skąd jestem posłem, do Sandomierza, Tarnobrzega, Łańcuta czy Rzeszowa, mijam ze szczególnym wzruszeniem odcinek drogi wiodący z Radomia przez Iłżę aż do doliny Kamiennej. Nie wiem nawet, dlaczego droga ta ma dla mnie szczególną wymowę. (…). Są przy tej drodze i kościoły. W Krzyżanowicach renesansowy, otoczony wysokimi klonami, nieco na stronie położony, zupełnie jak z obrazu Pankiewicza; w Alojzowie drewniany, niestary, ale pełen uroku, i wreszcie kościół w Skaryszewie, do którego specjalnie jakoś przylgnęło moje serce – pisze we wspomnianym opowiadaniu Kościół w Skaryszewie.
Ksiądz i partyzant
Odwiedzając obecnie skaryszewską świątynię pod wezwaniem św. Jakuba Apostoła możemy zobaczyć ją niemal taką samą, jaką widział ją Iwaszkiewicz. Kościół przetrwał wojenną pożogę, a wdzięczni za ten fakt parafianie i ówczesny proboszcza Stefan Walery Świetlickiego postawili nową kaplicę chrzcielną i zakrystię. W czasie wojny dzieje się zresztą akcja opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza. Do księdza Konrada przychodzi się wyspowiadać młody partyzant Ryś, który za chwilę ma wykonać wyrok śmierci na mieszkańcu miasteczka, zdrajcy i donosicielu. Chce rozgrzeszenia z grzechu, którego nie zdążył jeszcze popełnić. Tę dramatyczną historię – opierając się na opowiadaniu Iwaszkiewicza – sfilmował w 1981 r. Tadeusz Różewicz. W rolę księdza Konrada wcielił się Jerzy Radziwiłowicz. Część zdjęć do filmu powstała w Skaryszewie.
Niepokój Iwaszkiewicza
Kościół jak kościół, dość stary, wewnątrz ma sklepienie barokowe, niski jest i ciemny, pełen chorągwi i wiejskich ozdób papierowych, girland i kwiatów, ale nie ma żadnych dzieł sztuki. Odczuwam jednak jakiś specjalny niepokój na widok tego kościoła – i zawsze staram się odwiedzić jego progi. Przy tej okazji zawarłem parę znajomości, ze starym kościelnym, młodym organistą, jakąś pobożną staruszką.
Fragment opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza, Kościół w Skaryszewie (1968).
Centrum Informacji Turystycznej w Radomiu
Plac Dworcowy 2, 26-600 Radom
(48) 360 06 10
cit.radom@cit.radom.pl
Informacje: