Leżący niedaleko Płocka Drobin nierozerwalnie kojarzony jest z dziejami Księstwa Mazowieckiego. W 1444 r. pod Warną ginie król Władysław Warneńczyk, a Drobin staje się własnością znamienitego rodu Kryskich. Drobin kupił Ninogniew Kryski – ważna postać na dworze książęcym – kasztelan czerski, warszawski, później zaś wojewoda płocki. Tę ostatnią funkcję pełnił w czasach, gdy Księstwo Mazowieckie dosięgnął już kryzys i część zachodniego Mazowsza, jednak bez ziemi płockiej, została włączona do Polski.
Dzięki staraniom Kryskich miejscowość odzyskała jednak w 1487 r. lokację miejską, z czasem zyskała prawo do drugiego i trzeciego jarmarku, a syn Ninogniewa Jan – kanonik płocki, ufundował przy rynku w Drobinie kościół. Miał jednak z jego budową problemy. W źródłach czytamy, że aby kościół dokończyć, musiał zerwać umowę z pierwszym wykonawcą, który nie umiał wykonać sklepień, i powierzył dokończenie kościoła innym fachowcom. Ci wywiązali się ze swej pracy bez zarzutu, czego dowodem jest fakt, że kościół w swej gotyckiej bryle przetrwał do dziś.
Niezwykłe nagrobki
W jego wnętrzu znajdują się prawdziwe perły architektury sakralnej – unikalne w skali Polski renesansowe nagrobki. Przedstawiają one dalekiego potomka Ninogniewa – Wojciecha Kryskiego, młodo zmarłego wybitnego przedstawiciela polskiego renesansu, posła królewskiego, znawcę języków, miłośnika kultury antycznej. Nad rzeźbą leżącego w zbroi Wojciecha artysta przedstawił opłakujących go rodziców: Pawła i Annę. Po drugiej stronie ołtarza znajdują się wykonane w podobny sposób przedstawienia ostatnich przedstawicieli rodu Kryskich: Stanisława, Małgorzaty oraz Piotra.
Nagrobki Wojciecha i jego rodziców należą do wybitnych dzieł renesansowej sztuki. Specjaliści przypuszczają, że rzeźby wyszły z warsztatu Santi Gucciego, a były wzorowane na nagrobkach Medyceuszy z Rzymu i Florencji wykonanych przez samego Michała Anioła. Czy ktoś skopiował w Drobinie pracę wielkiego rzeźbiarza doby renesansu, który przeszedł do historii jako twórca Sądu Ostatecznego, czy może sam Michał Anioł odwiedził niegdyś Mazowsze? To tajemnica, który być może nigdy nie zostanie już rozstrzygnięta. W gotyckim kościele Matki Bożej Różańcowej i św. Stanisława Biskupa zwracają także uwagę inne cenne zabytki: obraz Wojciecha Gersona przedstawiający świętego Stanisława oraz dwa późnogotyckie krucyfiksy.
Śladem Mniszkówny
Odwiedzając Drobin warto również odwiedzić sąsiadujący dwór w Kucharach, który w okresie międzywojennym (od 1920 roku) był własnością Antoniego Radomyskiego i jego żony Heleny z Tchórznickich, czyli sławnej pisarki Heleny Mniszkówny. Mniszkówna stroniła od zgiełku Warszawy, a w cichych Kucharach napisała swoje najlepsze powieści (była m.in. autorką powieści ,,Trędowata’’). Dziś dwór jest ośrodkiem medytacyjnym odniowionym i zarządzanym przez Buddyjski Związek Diamentowej Drogi Linii Karma Kagu. Nieopodal Drobina można również zobaczyć wczesnośredniowieczne grodzisko we wsi Mokrzk. Archeolodzy datują je na początek dziesiątego wieku. W grodzisku znaleziono m.in. fragmenty naczyń ceramicznych, groty strzał, nóż żelazny oraz szklany paciorek.
Wieża obronna w Drobinie
Na zachodnim Mazowszu zachowały się, bądź są wspominane w źródłach, siedziby rycerskie
i fundacje dokonywane nie tylko przez samych książąt, lecz także przez ich rycerzy. To możnowładcy
mazowieccy wznieśli zamki w Sierpcu, wieżę obronną w Drobinie, na której ślady natrafili
niedawno archeolodzy, pozostawili po sobie wspaniałe nagrobki w kościele parafialnym w Drobinie,
wznieśli siedzibę obronną w Bieżuniu, gdzie dzisiaj stoi XVIII-wieczny dwór Zamoyskich i zbudowali
zamek w Szreńsku.
Centrum Informacji Turystycznej
ul. Stary Rynek 8, 09-400 Płock
tel.: (24) 364 99 90, (24) 367 19 44
biuro@turystykaplock.eu
www.turystykaplock.eu
Informacje: